Studenci z chęcią korzystają z wolnego czasu, jaki otrzymują od uczelni między poszczególnymi semestrami nauki. Trzy miesiące wakacji to dobra okazja do dorobienia pieniędzy na swoje utrzymanie na studiach. W jakich miejscach szukać zatrudnienia?
Agencja pracy tymczasowej – hit, czy kit?
Wbrew pozorom w ciągu trzech miesięcy wolnych od nauki na uczelni można zarobić niemałe pieniądze. Sezonową pracę warto łączyć ze zbieraniem doświadczenia zawodowego, w czym pomóc może agencja pracy tymczasowej i dostępne dzięki niej możliwości. Pracownicy tego typu agencji delegują zgłaszające się do nich osoby do konkretnych miejsc pracy. Sama agencja pracy tymczasowej stanowi więc rolę pośrednika między finalnym pracodawcą, a pracownikiem o odpowiednich kwalifikacjach. Studenci zgłaszający się do tego typu miejsc mogą liczyć na interesujące oferty pracy obejmujące zajęcia w zawodzie. Osoby zatrudnione w agencji pracy tymczasowej biorą pod uwagę przede wszystkim umiejętności i kwalifikacje danego pracownika – w tym przypadku studenta – i szukają opcji satysfakcjonujących jego i przyszłego pracodawcę.
Pracuj tyle, ile chcesz
Osoby nieprzykładające uwagi do tego, w jakim miejscu chcą pracować mogą szukać zatrudnienia na własną rękę. Studenci są mile widziani w restauracjach, sklepach spożywczych, czy sezonowych budkach z jedzeniem, gdzie w czasie letnich miesięcy przewija się wielu klientów i potrzeba dodatkowych rąk do pracy. Organizacje takie, jak agencja pracy tymczasowej zdejmują z głowy studenta problem poszukiwania zatrudnienia. Ten ma pewność, że zawsze trafi pod skrzydła rzetelnego pracodawcy, który wypłaci mu wynagrodzenie w terminie i spełni szereg wymaganych formalności. Co więcej, praca zdobyta poprzez agencję zawsze trwa tyle, ile określone zostało na podpisanej umowie. Nie ma więc miejsca na nieporozumienia między zatrudnionym, a pracodawcą. W ten sposób można zostać zatrudnionym między innymi w branży logistycznej – na korzystnych warunkach i z dodatkowymi świadczeniami pracowniczymi.
